Galleries at Chelsea
OK.. ten post bedzie dluuugi, ale to z powodu zdjec, ktore sa istotne dla tego postu ….
Chealsea slynie nie tylko jako dzielnica gejowska, ale takze jako dzielnica z wieloma galeriami i studiami fotograficznymi. W kazdy pierwszy czwartek miesiaca wiele galerii ma uroczyste otwarcia, na ktore staramy sie zdazyc (poniewaz galerie otwarte sa tylko od 18-20). Szczegolnie lubimy kilka pomiedzy 10 i 11 Avenue i 25rd do 27th Street, gdzie jesli pogoda dopisuje, chodniki sa wypelnione ludzmi i mozna wychodzic z jednej galerii i wychodzic do drugiej.
Czasami czwartki to jeden wielki kicz, ale czasmi mozna zobaczyc naprawde fajne prace i zobaczyc ciekawych ludzi (nastepnym razem musze zrobic kilka zdjec).
Wiec ostastnio wybralismy sie na galeryjna wycieczke i bylo bardzo owocnie.
chelseagallerymap.com
A oto fotorelacja:
Wystawa, ktora najbardziej nam sie podobala przestawiala fotografie Norwega zamieszkalego w Nowym Jorku – Simena Johana. Zdjecia maja wiele bardzo waznych szczegolow, ktore tutaj troszke umykaja, przez co nie widac jakie wrazenie wywoluja..
Druga galeria, przedstawiala prace Joan Mitchell (1925 – 1992) ktora byla “druga generacja” abstracyjnych ekspresjonistow. Jej prace sa wystawiane w wielu muzeach w Stanach i Europie. Ta wystawa byla naprawde swietna..
www.joanmitchellfoundation.org
Dillon Gallery przedtawila prace Alexanda Kaletskiego, rosyjskiego uchodzca zamieszkalego w Stanch.
Kaletski zaslynal glownie pracami malujac na kartonach znalezionych na ulicach Nowego Jorku, ale oprocz malowania olejnych obrazow, rowniez tworzy collages, rzezby, video, oraz pisze proze.
Jedna z lepszych galerii – Stricoff Fine Art przedstawila prace mlodego artysty z Brooklynu. Jednak wikszosc prac, ktore mnie zainteresowaly w galerii nie byly jego autorstwa, ale bylo tak tloczno, ze nie moglam sie dowiedziec kto jest autorem wiekszoci prac ktore ponizeej zamieszczam.
bardzo spodoba mi sie sposob wieszania obrazow:
Ostatnia galeria przedstawiala prace Cal Lane.
Cal Lane jest rzezbiarka i spawaczem , ktora przeistacza zwykle metalowe przedmioty w naprawde niesamowite dziela.
Bardzo mi sie podobalo uzycie przez Cal Lane metalowych skrzynkek po amunicji, ktore zamienia w koronkowe arcydziela.
Drugi link polazuje jak wyglada proces tworczy oraz przedstawia wiecej jej prac (lopaty sa moje ulubione)
ansblog.com/2010/03/cal-lane-metal-artist-steel-sculpture
moim favorytem jest obraz “twarz mezczyzny-zamazany”:) przecudny
oo mnie tez sie podobal.. dlatego to zdjecie zamiescilam, chociaz artysta nie mial wystawy.. obraz stal sobie sam z boku..
moim favorytem jest obraz “twarz mezczyzny-zamazany”:) przecudny
oo mnie tez sie podobal.. dlatego to zdjecie zamiescilam, chociaz artysta nie mial wystawy.. obraz stal sobie sam z boku..
to mogłaś go brać;)
to mogłaś go brać;)