Juz od bardzo dawna chcialam zobaczyc NYC Ballet, ale zawsze jakos sie odkladalo. W sobote rano (dlugi weekend) troszke podstepnie zaproponowalam Robertowi zebysmy pojechali do Central Parku, a potem pojechali kupic bilety na przedtawienie na ten sam wieczor…Ku mojemu zdziwieniu Robert zgodzil sie (ale pewnie mial nadzieje, ze bilety beda wyprzedane:)) ; Czekajac na mnie az wyjde oznajmiajac ze nie ma biletow: ; ; Juz cwicze:): Mnie sie bardzo podobalo, nawet mu wybacze, ze przysnal podczas przedstawienia:) ;