Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!:)
W styczniu przez dluzszy czas nie mielismy ani internetu ani telewizji co zmusilo nas być bardziej kreatywnym w życiu codziennym niż w wirtualnym. Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Robert zrobil lampke a ja w sklepie akurat znalazlam swieze krewetki, ktore na szybko upichcilismy jednego wieczoru.
Mniam ale wygląda 🙂 Aż zapach czuję 😀
Mniam ale wygląda 🙂 Aż zapach czuję 😀
I nawet tulipany!!!
I nawet tulipany!!!
pychotka…. już nie pamietam kiedy takie przysmaki jadłam…ale zrobiłas mi ochote:)
pychotka…. już nie pamietam kiedy takie przysmaki jadłam…ale zrobiłas mi ochote:)
Bułeczka:-D
No, nie zdradzilam Oli przepisu:)
Bułeczka:-D
No, nie zdradzilam Oli przepisu:)