W poszukiwaniu lata..
Ostanio nic nie piszemy, poniewaz probujemy przetrwac okropna nowojorska zime. Jednak nie wytrzymalismy i wyruszylismy na poszukiwanie lata. A ze dokladnie wiemy gdzie jest bo bylismy tam nie raz, zajelo nam to tylko 2.5 godziny samolotem i hop mielismy lato na kilka dni. Wystarczylo zeby naladowac akumulatory do wiosny.