Robert zatesknil za kampingiem i juz od dluzszego czasu chcial pojechac pod namiot chocby na jedno noc. Po dlugich namowach zgodzilam sie i ostatni weekend pojechalismy w gory do Norts-South Lake w Catskills na polnoc od Nowego Jorku. Juz tam bylismy w “erze przed Lukaskiem” wiec wiedzielsmy w co sie pakujemy:)
A miejsce jest naprawde swietne: 219 miejsc na namiot/przyczepe kampingowa, 2 gorskie jeziora, 2 plaze nad jeziorem, 3 laki na pikniki z miejscami do grilowania, plac zabaw, wypozyczalnia kajakow i lodek, itd. a zaraz obok mnostwo szlakow turystycznych na wedrowki po gorach. Naprawde miejsce godne polecania dla wszystkich milosnikow kampingowania.

Miejsce mozna zarezerwowac pod tym linkiem