Nawet w raju czasami musi popadac… no coz, wtedy plany trzeba troszke pozmieniac..
Lukas niecierpliwie czeka na koniec deszczu…
..na plazy pustki..
… ale dla nas ciagle cieplo i w sam raz na spacer!
Mimo, ze troszke wieje..
sprzet stoi odlogiem…
.. my w dobrych humorach..
..i nawet udalo nam sie poplywac w basenie, ale tylko Lukas zrobil zdjecie mamy:
Dobranoc!