NyackNyack
Ciezko opisac slowami co jest w powietrzu wczesna wiosna, ale czuje sie ta wyteskniona enegrie w przyrodzie. Ptaki szleja po galeziach liscie, a ludzie ktorzy myslalas ze wyprowadzili sie z okolicy, sadza kwiaty przed domami.
Korzystajac z pierwszego takiego cieplego i pogodnego weekendu wyskoczylismy na ktorka wycieczke w gory do Nyack; malej miescowosci zlokalizowanej 26 mil na polnoc od Nowego Jorku. Jest to urocze miasteczko z fajana trasa do spacerow gorskich z puktem widokowym na szczycie z ktorego widac most Tapan Zee oraz rzeke Hudson no i oczywiscie miasteczko Nyack. A jak sie dobrze pryjzy to widac nawet Manhattan. Szlak jest polozony blisko od Nowego Jorku, dojechanie zajmuje okolo 45 minut. Mozna wyskoczyc rano i jeszcze na lunch wrocic (chyba ze wybierze sie dluzsza trase..) Ktotka trasa ktora zaczyna sie na koncu N Midland Ave jest calkiem prosta jedynie koncowka jest troszke spadzista z duzymi kamieniami, ale Lukas dal rade zejsc prawie cala trase za reke sam.